Skip to content

16 komentarzy

  1. Wojtek
    4 maja 2018 @ 13:03

    Zgadza się. Oszczędzanie zaczyna się w głowie i jak najbardziej można się tego nauczyć. Ja sam jestem tego przykładem. Dzięki książkom, filmom i pomocy innych osób zdobyłem wiedzę o finansach osobistych, którą dziś dzielę się na swoim blogu. Sądzę więc, że każdy też może w mniejszym lub większym stopniu pojąc podstawowe techniki dzięki, którym będzie w stanie regularnie oszczędzać i budować swój majatek.
    Oczywiście zgodzę się również z twierdzeniem, że oszczędzanie to nie wszystko. Są ważniejsze rzeczy na świecie. Nie mniej jednak pieniądze odgrywają w naszym życiu ogromna rolę. Lepiej więc je mieć niż nie mieć. Warto więc jednak zainteresować się tematyka finansoów osobistych. Do czego gorąco zachęcam 🙂

    Reply

  2. Jak ona to robi
    12 maja 2016 @ 20:09

    Dziękuję 🙂

    Reply

  3. moneygrabbing
    3 maja 2016 @ 13:44

    Z tymi cenami to już przesada. 9.99, 19.99 itp. Raczej już nie działają na ludzi jak kiedyś i też słyszycie w sklepie: „przykro mi ale będę Panu tego grosika winna bo akurat nie mam”

    Reply

  4. Sharing is caring – kwiecień 2016 | Pani Money
    3 maja 2016 @ 12:28

    […] klimacie finansowym Elwira z bloga Jak Ona to Robi napisała tekst w bliskiej mi tematyce o swoich codziennych sposobach na oszczędzanie. Przekonuje, że zarządzania domowym budżetem da się nauczyć, podaje przykłady działające na […]

    Reply

  5. LaMama.pl
    26 kwietnia 2016 @ 07:44

    A jak się ma dzieci to tych pokus do wydawania pieniędzy jest znacznie, znacznie więcej 😉
    Oj jak ja nie lubię sknerusuów, rozumiem bycie oszczędnym, ale bez przesady…
    Akurat niedawno stworzyłam sobie listę zakupów i jak uda mi się ileś tam zaoszczędzić to będę mogła kupić sobie i Hani parę drobiazgów poprawiających humor 😉
    Zawsze kiedy idę do sklepu to robię listę zakupów, żeby o niczym nie zapomnieć i żeby nie kupić całkowicie niepotrzebnych rzeczy, których i tak później się nie zje

    Reply

    • Jak ona to robi
      2 maja 2016 @ 20:21

      I właśnie o to chodzi.
      Nie należę do sknerusów i raczej nigdy nie będę chodzić ubrana jak Steve Jobs 😀 Lubię o siebie dbać i ładnie wyglądać. Lubię też dobrze zjeść na mieście. Ale oczywiście, żeby wydać na to pieniądze muszę zaplanować wydatki tak, żeby z góry określić, że część środków przeznaczona jest na moje przyjemności. Oszczędzanie to nie skąpstwo, to świadomie dbanie o swoją potrzeby. 😉

      Reply

  6. Alicja
    23 kwietnia 2016 @ 23:14

    Masz rację, że wszystko zaczyna się w głowie i żeby zacząć oszczędzać dobrze jest zacząć właśnie od zmiany myślenia o finansach i samym oszczędzaniu. Myślę, że jak napisałaś ciekawym doświadczeniem byłoby spróbować wyżyć miesiąc z kwotą przyszłej emerytury. Jeśli nie zmienimy nic w naszej głowie i naszych finansach nasza emerytura będzie wyglądał raczej cienko …

    Reply

    • Jak ona to robi
      2 maja 2016 @ 20:27

      Polecam każdemu zrobić takie doświadczenie. Dopiero wtedy, dociera do nas jak może wyglądać nasza przyszłość 🙂

      Reply

  7. Świnka
    18 kwietnia 2016 @ 22:00

    ja akurat z oszczędzaniem i kontrolowaniem budżetu nie mam problemu, trzymam pieniądze w ryzach 🙂 To naprawdę przydatna sztuka 🙂

    Reply

  8. Marta Wilk
    18 kwietnia 2016 @ 11:26

    Witaj. Dobry post! Oszczędzanie jest ważne. Nigdy nie wiemy co przyniesie jutro. Ja z mężem już za czasów narzeczeńskich wypracowaliśmy sobie tzw. puszkę ratunkową. Wielokrotnie pomogła nam gdy wyleciało coś niespodziewanego. Zasada jest taka, że do takiej skarbonki wrzucamy nie mniej niż 5 zł, górna granica nie jest określona. Możemy ją otworzyć tylko w ekstremalnych momentach. Np. nagła wizyta stomatologiczna, która przerodziła się w kanałowe leczenie z koniecznością założenia koronki na zęba. Takich sytuacji nie da się przewidzieć. Warto mieć zaskórniaki na tą ewentualność 😀

    Reply

    • Jak ona to robi
      2 maja 2016 @ 20:26

      Wiem o czym piszesz. Ostatnio miałam nieprzewidzianą wizytę u dentysty i straciłam tyle kasy, że nawet nie chcę mówić. Ale masz rację w takich ekstremalnych sytuacjach warto mieć odłożone pieniądze „w skarpecie”

      Reply

  9. Olga | Gray Moka
    18 kwietnia 2016 @ 10:41

    Elwiro, możesz rozwinąć to zdanie: „Kolejna „gra liczbowa” to zabieg na dziesiątkach: jeśli ceny to: 18 i 32 zł, klient będzie przekonany, że różnica między nimi jest większa, niż gdyby zobaczył 19 i 31.” – bo w sumie między 18 i 32 jest większa różnica niż między 19 a 31. Co prawda 2 zł tylko, ale jednak jest :). Chodzi o to, że w pierwszym wypadku wydaje nam się, że różnica jest dużo większa? 🙂

    Reply

  10. Jan Machyński
    18 kwietnia 2016 @ 08:59

    Ja np. w kontekście ciuchów mam tak, że jak już idę na zakupy odzieżowe to chcę pełną parą – dwie pary spodni, koszula, ze trzy koszulki. Nie lubię się ograniczać. Jak się zaczyna liczyć ile to kosztuje w sklepach to wychodzi niezła sumka. Ratuję się wówczas zakupami w lumpeksie – od dawien dawna nie robiłem zakupów w normalnym sklepie tylko, od czasu do czasu poluję na np. ciuchy z outletu, które trafiają do ciucholandów.

    W ogóle to polecam się pozbyć tego nieuzasadnionego wstydu z kupowania ubrań w second handach – tam jest wiele naprawdę dobrych i porządnych ubrań! W dodatku jeszcze bez horrendalnych marż ze sklepów.

    Reply

    • Olga | Gray Moka
      18 kwietnia 2016 @ 10:39

      Ja też lubię kupować hurtem, bo mam wrażenie, że ta nowa rzecz się zniszczy zanim dokupię kolejne nowe i tak naprawdę moja garderoba nigdy nie będzie wyglądać porządnie :D. Taka moja paranoja ;).
      Wydaje mi się, że ten wstyd już mocno przemija. Teraz kupowanie w SH staje się modne (takie mam wrażenie :)). Ja bardzo bym chciała, ale nigdy nie mam czasu, żeby iść pogrzebać. Jednak kupowanie w SH to sztuka!

      Reply

  11. Ewa | Day with Coffee
    18 kwietnia 2016 @ 08:04

    Mnie gubi właśnie płacenie kartą – czego oczy nie widzą, temu sercu nie żal! Staram się używać jej jak najrzadziej, naprawdę 😉

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *