Chciałabym podzielić się z Tobą kilkoma sposobami, by sprawić, że znajdziesz więcej czasu dla dzieci, dla rodziny, ale przede wszystkim także dla siebie.

Wiem, co to znaczy nie mieć czasu dla siebie, byłam w tym miejscu, gdzie ciągłe wyrzuty sumienia i brak poczucia doskonałości sprawiły, że czułam, że coś jest nie tak. Dopiero po kilku latach udało mi się zrozumieć i wprowadzić w nasze życie kilka prostych zasad.

Wszystko siedzi w głowie. Doskonałość to umiejętność pogodzenia ze sobą rzeczy, których nie da się pogodzić. Proste, zdrowe przepisy ułatwiają życie, ale i pozwalają zaoszczędzić pieniądze. Planowanie brzmi banalnie, ale tak naprawdę wyrobienie w sobie kilku nawyków pozwala czuć, że zrobiłaś dzisiaj dla siebie wystarczająco dużo.

Prowadzenie domu to czasem walka z całym światem. Pozwól mi pokazać, jak wprowadzenie kilku zasad pozwoli Ci zapanować nad swoim dniem, dniem Twojej rodziny, a i z czasem pozwoli na odnalezienie tego czasu na chwilę z książką, której czytanie odwlekasz od tylu tygodni.

Czas jest bezcenną wartością. Szczególnie czas poświęcany najbliższym. Wiem, jak małe porażki potrafią rozwalić nawet najsilniejsze z nas. Pozwalajmy sobie na błędy, ale nauczmy się minimalizować je tam, gdzie najczęściej ich doświadczamy. Kuchnia to miejsce zabawy i odkrywania. Najlepsza mama to ta, która sprawia, że dzieci wiedzą jak bardzo są kochane.

Nie stawiaj sobie ogromnych wymagań. Jedyne co musisz, to dawać miłość i poczucie bezpieczeństwa. Żadne cuda z książek kucharskich, wymyślnych poradników czy podsłuchanych w przedszkolu “sposobach na dzieci” im tego nie zapewnią. Tylko Ty. Pozwól, że pokażę Ci jak ogarnąć dom po to, żebyś mogła skupić się na tym, co najważniejsze. Z uśmiechem i spokojem 🙂

Jest jest jeszcze jedna rzecz o której warto pamiętać!

9 mln ton żywności i 5 miejsce w Europie zajmuje Polska jeżeli chodzi o wyrzucanie jedzenia. Statystycznie czteroosobowa rodzina wyrzuca 200 zł do kosza każdego miesiąca! Swoją drogą za taką kwotę możesz już kupić porządne buty, jednodniowy pobyt w górach, a nie mówiąc już ile możesz za te pieniądze kupić produktów na obiad.