Ile kosztuje wyprawka dla dziecka
Są wyczekane dwie kreski na teście. Krzyczysz: „Hurra! Będziemy rodzicami rodzicami!”. Zaczynasz przeglądać rzeczy w sklepach i wizualizować w głowie idealny pokój dla swojego dziecka, poszukujesz najlepszy wózek i wybierasz ubranka.
Jak tu oprzeć się pokusie zakupów skoro idąc do sklepu otaczają Cię piękne, cukierkowe rzeczy dla noworodka?
Wydaje Ci się, że wszystko co oferują sklepy jest Ci potrzebne, a kiedy dochodzi do momentu płacenia otwierasz szeroko oczy i pytasz ze zdumieniem: „ile…?” Płacisz, bo w końcu nie można oszczędzać na dziecku – myślisz.
Wieczorem pokazujesz mężowi co kupiłaś. Wszystko idzie ok do momentu kiedy musisz powiedzieć ile to wszystko kosztowało – wtedy następuje cisza…
Podczas pierwszej ciąży zdarzyło mi się kilka razy poszaleć z zakupami. Wprowadziłam jednak pewne poprawki do swojego planu zakupowego. Zarówno przy pierwszej ciąży, jak i drugiej zachowałam umiar w ilościach gadżetów i akcesoriów. Uznałam, że gdy coś dodatkowego będzie potrzebne – poproszę o uzupełnienie brakujących rzeczy męża. Nie chodzi oczywiście o to żeby nie mieć nic i czekać do ostatniej chwili przed porodem.
Aby zachować spokój psychiczny w tym szczególnie czasami szalonym okresie (ciąży), warto oczywiście zabezpieczyć się w podstawową bazę rzeczy.Tylko co tu wybrać, aby nie stracić głowy i góry pieniędzy?
Poniżej moje zestawienie na wyprawkę w 3 wariantach: „Luks”, Optymalny oraz z rzeczy używanych:
Zakupy dla nowego członka rodziny to spory wydatek, którego na pewno nie pokryje becikowe.
Zdecydowanie warto prześledzić sklepy internetowe, ponieważ produkty bywają tańsze nawet o 40%. Jeżeli masz chwilę czasu warto poszukać i porównać ceny produktów. Taka forma zakupów jest idealna dla mam, które są w zaawansowanej ciąży i chodzenie po sklepach nie jest przyjemnością..
Moja główna uwaga do zakupów w internecie: Patrz na ceny wysyłki.
Może się okazać, że np. fotelik samochodowy jest tańszy w sklepie internetowym, natomiast po uwzględnieniu ceny wysyłki koszt całkowity będzie taki sam lub nawet wyższy niż w sklepie stacjonarnym.
Kolejna uwaga: Sprawdź czy produkt jest dostępny.
Sama doświadczyłam takiej sytuacji, że już się cieszyłam ze znalezienia produktu w okazyjnej cenie, a okazało się, że choć informacja na stronie pokazywała produkt jako dostępny – w gruncie rzeczy nie był (akurat zabrakło) i musiałam czekać dwa tygodnie.
Moje wnioski:
- Wózek – musiał być nowy w przystępnej cenie z ładnym kolorem. Nigdy więcej.Kupiłam nowy wózek popularnej polskiej firmy. Był ładny, ale tylko tyle: niepraktyczny, niewygodny w codziennym użytkowaniu, słaba amortyzacja, ciężki. Postanowiłam sprzedać wózek jak najszybciej i kupiłam używany niemieckiej firmy. Był lżejszy i z lepszą amortyzacją . Kolor nie był może wymarzony, ale sam wózek bardzo funkcjonalny i nie zamieniłabym go na żaden inny.
- Łóżeczko/kołyska – jeżeli możecie przejąć od kogoś łóżeczko w dobrym stanie to śmiało bierzcie. Zawsze to 400zł oszczędności.
- Body/bodziaki – W pierwszym okresie życia niemowlaczek nie zdąży zniszczy ciuszków.Wszystko zależy od jakości ubranek. Te dobrych firm, jak np. Coccodrillo nie tracą na jakości nawet po setnym praniu.
- Ciuchy na wyjście – staram się polować na wyprzedażach. Kupuję ubranka z większym zapasem (większy rozmiar), żeby były na nowy sezon.Udaje mi się często kupić nawet o 70% taniej od ceny z metki.
- Polecam także zaglądać na Allegro lub Tablica.pl można znaleźć dużo ładnych, używanych ubranek znanych firm już od 8-10zł za sztukę
- Becik – W początkowym okresie życia becik jest bardzo przydatny, bo dzidzia czuje się w nim jak w łonie matki i jest mu cieplutko i przytulnie. Później becik używałam jako kołderkę (normalną kołdrę zaczęłam używać po 6 miesiącach).
- Kosmetyki – zamiast kupować cały zestaw do pielęgnacji ciała jak: balsam, żel do kąpieli, żel do włosów – kupowałam tylko jeden płyn do wszystkiego: Emolium lub Oilatum. Wystarczy wlać niewielką ilość płynu do wanienki i płyn do kąpieli gotowy. Maleństwo od razu jest nawilżane i nie było potrzeby smarowania noworodka dodatkowymi balsamami.
Jeżeli macie jakieś sposoby na tanie zakupy to podzielcie się, każda uwaga będzie cenna 🙂
Z pozdrowieniami,
Freelancerka
16 kwietnia 2014 @ 16:02
My zdecydowanie oszczędziliśmy na ciuszkach – mamy 6 siostrzeńców, więc trochę maleńkiej garderoby się uzbierało… Poza tym, co się da to kupujemy używane i wyszukujemy okazje w sklepach internetowych, tzn. mój mąż wyszukuje, ja bym chyba nie miała cierpliwości do tego 🙂
Elwira
1 czerwca 2014 @ 23:35
W takim przypadku rodzina to skarb 😉