Rozgrzewający krem z topinamburu i jabłek
Nazwa topinambur może wydawać się dosyć egzotyczna, ale w rzeczywistości to stare warzywo, które zostało wyparte przez ziemniaka. Zupełnie niepotrzebnie, bo według mnie góruje nad nim nie tylko smakiem i konsystencją, ale również zawartością witamin:
Można go stosować w celu poprawienia przemiany materii i utrzymania właściwej mikroflory jelit, w profilaktyce cukrzycy, nowotworów, dolegliwości sercowo-naczyniowych oraz przy niewydolności nerek i arytmii serca. Ponadto wzmacnia układ odpornościowy i pomaga w stanach przewlekłego zmęczenia. Bulwy topinambura są bogatym źródłem potasu, żelaza oraz tiaminy. Nie zawierają tłuszczu ani cholesterolu.
cytat z topinambur.info.pl
Topinambur nie jest „łatwy” do przyrządzenia. Obiera się go naprawdę długo (pewnie to kwestia wprawy) – jak dla mnie skrobanie jednej bulwy przez 5 minut to bardzo dużo. Jednak jego ostry, orzechowy, wyrazisty smak zdecydowanie rekompensuje trud włożony w przygotowanie!
Z topinambura można zrobić pastę na kanapki, chipsy, sosy…. Ja zdecydowałam się na zupę, której próbowałam w restauracji, z jabłkiem i gruszką. Oto przepis:
Składniki:
0,5 kg topinamburów
2 jabłka
bulion warzywny
sól
pieprz
kminek
- Obierz cienko topinambur i włóż do zimnej wody, tak, aby nie sczerniał.
- W garnku podgrzej oliwę z masłem, dodaj pokrojoną w kostkę cebulę i smaż, od czasu do czasu mieszając. Dodaj pokrojony w plasterki czosnek, rozmaryn oraz kminek i smaż ok. 1min.
- Pokrojony topinambur wrzuć do garnka i smaż, co chwilę mieszając, przez ok. 3min. Następnie dodaj pokrojone kawałki jabłka i gruszki. Następnie wlej gorący bulion i zagotuj.
- Gotuj do miękkości warzyw. Zmiksuj zupę na gładki krem.
Smacznego 🙂
3 zdrowe i rozgrzewające zupy na jesień i zimę - Jak ona to robi
21 października 2015 @ 23:34
[…] Więcej na temat topinamburu, znajdziecie tutaj […]
ugotowani.tv
16 lutego 2015 @ 20:54
Rewelacja 🙂
Mrslifestyle.pl
16 lutego 2015 @ 14:09
O jaaa, ale mi narobiłaś smaku. Wygląda bardzo pysznie! 🙂
Jak ona to robi
17 lutego 2015 @ 13:40
Pierwszy raz próbowałam krem z topinamburu i pieczonymi kasztanami w restauracji – było pyszne.