Jak zaplanować wakacje i na nie zaoszczędzić?
Niezależnie od tego, czy wakacje są tanie, czy drogie, i tak zawsze potrzebna jest kasa. Ile? Wszystko zależy od Twoich potrzeb, oczekiwań i wymogów oraz od zasobności portfela. Generalnie za swoje upragnione wakacje zawsze zabieramy się za późno (przynajmniej ja tak miałam), a wtedy może być trudno znaleźć kwaterę w rozsądnej cenie – nie wspominając już o lotach! Narasta tylko frustracja i niezadowolenie, że nie jest tak, jak sobie wymarzyliśmy.
Jak zaplanować wakacje i na nie zaoszczędzić?
-
Portfel
Najpierw trzeba przeanalizować swoje bieżące wydatki (założę się, że to wiesz), a później zdecydować się: w którą stronę kraju chcesz pojechać, ile chcesz wydać na podróż, czy chcesz spać pod namiotem, czy w spa. Jak to zrobić?
Wypisz na kartce wszystkie swoje dochody oraz stałe wydatki. Jednym kolorem mazaka zaznacz karty kredytowe oraz opłaty stałe (kredyty, czynsz, gaz, żywność), a drugim kolorem – resztę wydatków (ubrania, kosmetyki, hobby, karnet na siłownię, wszystkie umilacze). Jeśli okaże się, że masz za mało kasy na wakacje, będziesz miała podgląd, z czego mogłabyś zrezygnować, by zaoszczędzić.
Oszacuj takie rzeczy na początku! Z doświadczenia wiem, że odwlekanie planowania wakacji powoduje tylko stres, bo okazuje się, że wycieczki są droższe i nie ma miejsc w tych dobrych czy tańszych hotelach (w Polsce czy zagranicą).
- Plan wycieczki
Następnie przechodzę do planowania wycieczki. Przede wszystkim analizuję, ile chcę wydać na urlop, i decyduję, czy wybieram wersję ekonomiczną (namiot), czy droższą (hotel, może spa)? Niektórzy pewnie to pomijają, ale u mnie jest tak, że kiedy zaplanuję sobie na początku wszystko punkt po punkcie, później spotyka mnie mniej niespodzianek.
Poza tym jeśli wcześniej zarezerwujesz kwaterę, możesz liczyć na rabat. I wcale nie dotyczy to hoteli o wysokim standardzie i wycieczek zagranicznych! Jeżeli zadeklarujesz się wpłacić połowę zaliczki, większość hoteli przystaje na upust lub małą promocję. Warto o to pytać i negocjować.
- Koszty podróży
Owszem, możesz spać pod gołym niebem i pić wino z kartonu. ale to są Twoje wakacje, na które czekasz od dłuższego czasu, więc czy nie lepiej teraz zaplanować wszystko, żeby później mieć miłe wspomnienia?
Zastanów się. Dokąd chcesz pojechać? Co chcesz zwiedzić? Na jakie plaże chcesz się wybrać? Chcesz wynająć samochód? Jeżeli tak, sprawdź dojazdy i opłaty parkingowe. Będziesz jeździć komunikacją miejską? Sprawdź ceny biletów.
Jak oszacować koszty?
Jeżeli możesz podróżować poza sezonem – wiosną lub jesienią – to sprawa jest trochę prostsza, bo ceny są wtedy sporo niższe niż w sezonie. Na ogół są to różnice sięgające nawet 60%, a to bardzo dużo (dotyczy to lotów i noclegów).
Jeżeli pozostaje Ci tylko urlopowanie w sezonie, bo dzieci chodzą do szkoły, to wybierz termin pod koniec czerwca lub koniec sierpnia – wtedy ceny są ciut niższe.
- Gotowanie
Niektóre apartamenty mają kuchnie z możliwością gotowania (zarówno w Polsce, jak i zagranicą). Dla mnie jest to bardzo wygodne, bo po pierwsze, chłopcy są alergikami i nie zawsze mogę trafić na jedzenie, które im będzie pasować, a po drugie – jest oszczędniej.
A tak szczerze? Robię wszystko, żeby na wakacjach nie gotować i szukam takiej oferty, żeby w cenie noclegu było wliczone śniadanie, albo decyduję się na wersję all inclusive.
All Inclusive (dla alergików) nie jest taki zły, o ile nie nastawiasz się na zwiedzanie i jeżdżenie samochodem. My ze względu na Wika raczej dostosowujemy się do jego nastroju i nie planujemy wielkiego zwiedzenia, dlatego wersja all inclusive u nas się sprawdza. Poza tym moje dzieci kapryszą przy jedzeniu, a dzięki temu mogą sobie wybrać jedzenie. W restauracji nie mogę już sobie na to pozwolić, bo gdy zechcą zjeść pizzę albo spaghetti za 12 euro, to im to kupię, a później tego nie jedzą i są głodne. Niby można zabrać to jedzenie na wynos, ale w wysokiej temperaturze nie zawsze jest to dobra opcja.
Jedzenie za granicą
Przykładowo na Majorce było bardzo dużo sklepów, więc nie rozumiem, skąd pomysł zabierania z Polski jedzenia. My zakupy robiliśmy w Lidlu, nie braliśmy nic ze sobą. Czasy, kiedy ceny żywności znacząco się różniły, już dawno minęły, więc nie warto zabierać ze sobą jedzenia – szkoda na nie miejsca. No chyba że nie możesz żyć bez paprykarza szczecińskiego, to co innego 😉
Ważne:
Zawsze miej nadwyżkę pieniężną, bo niektórych sytuacji nie da się przewidzieć. Choroba, wypadek, odwołany lot? Zawsze trzeba być zabezpieczonym.
- Gdzie szukać tanich ofert i noclegów?
Noclegi:
- www.booking.com
- www.airbnb.com – tutaj tygodniowy wyjazd do Włoch dla 4 osób możesz mieć za 1850 zł (oczywiście można znaleźć coś lepszego, ale chcę pokazać Ci, że warto tam zaglądać i sprawdzać ceny), np. https://www.airbnb.pl/rooms/4472421?guests=4&adults=4&check_in=2017-06-26&check_out=2017-07-03
- www.couchsurfing.com
- www.skyskanner.pl – porównywarka cen lotów lotniczych
- www.lastminuter.pl – oferty last minute
- www.fly4free.pl
Ważne:
Wchodzisz na stronę tanich linii lotniczych i wyświetla Ci się atrakcyjna cena wylotu np. do Mediolanu, ale kiedy klikasz w ten lot, cena wzrasta o kilkadziesiąt złotych? No tak, niskie ceny zawsze przykuwają uwagę! I chcesz jak najszybciej zarezerwować bilet, zwłaszcza kiedy widzisz, że kwota jest coraz wyższa. Jednak radzę odetchnąć, zamknąć przeglądarkę i wyszukać jeszcze raz lot. Jeżeli cena nadal będzie rosnąć, sprawdź lot za kilka godzin, zmień przeglądarkę/komputer lub wejdź na stronę innych linii. Inną skuteczną opcją jest przeglądanie ofert w trybie prywatnym (incognito) w Chrome.
- Jak zacząć oszczędzać?
Okazało się, że nie masz wystarczająco kasy na urlop, a chcesz koniecznie wyjechać i odpocząć. Nie pozostaje nic innego jak zmniejszenie wydatków i ograniczenie zakupów na kosmetyki, buty itd. oraz znalezienie sobie jakiegoś dodatkowego zajęcia.
- Potrafisz dobrze gotować, piec? Może rób jedzenie dla swoich kolegów z pracy?
- Jeżeli masz dużo czasu, zajmij się dzieckiem znajomych i dorób jako niania.
- Moderuj forum, pisz teksty – tu kwota może wahać się od 10 do 20 zł za godzinę.
- Masz jakieś umiejętności, np. fotografujesz, jesteś grafikiem lub potrafisz robić strony? Wstaw swoje ogłoszenie na Gumtree. Chociaż radzę szukanie pracy wziąć w swoje ręce i samemu składać oferty w małych firmach, które potrzebują osoby np. do grafiki.
- Zaplanuj nowy budżet
Załóżmy, że wycieczka, na którą chcesz wyjechać, to 3000 zł na 4 osoby. Musisz więc odkładać przez rok prawie 417 zł miesięcznie. Jak to zrobić? Przedstawię Ci mój sposób.
Wszystkie drobne z danego dnia, które zostawały mi w portfelu, wkładałam do słoika; w ciągu miesiąca potrafiło się uzbierać 200 zł!
200 zł miesięcznie x 12 miesięcy = 2400 zł rocznie
Ponadto każdego dnia odkładałam 10 zł lub więcej – wszystko zależy od tego, ile ma kosztować urlop. Codziennie ta „niewinna kwota” odłożona na subkonto. Taki codzienny rytuał pozwalał mi nauczyć się dyscypliny i systematyczności.
70 zł tygodniowo × 4 tygodnie = 280 zł miesięcznie (3360 zł rocznie!)
Rocznie da nam to 5760 zł, a więc potrzebną kwotę z nadwyżką na nieprzewidziane sytuacje.
Nie chodzi o to, żeby podczas wakacji odmawiać sobie wszystkiego i żałować pieniędzy na zakup kawy czy lodów. Piękne widoki i wysoka temperatura to nie wszystko, bo zwiedzanie innego kraju czy miasta to też kultura, jedzenie… Więc namawiam, by zaplanować sobie wszystko odpowiednio wcześniej, przycisnąć trochę pasa i ciąć bieżące wydatki, by zaoszczędzić na wymarzony urlop.
Oczywiście można ograniczać się podczas wakacji i jeść cały czas kebaba za 2 euro czy bułkę z jogurtem. Ale po co masz warować jak pies przed restauracją i gapić się na ludzi, którzy wcinają paellę i piją prosecco? 😉 „Dziś zrób to, czego innym się nie chce, a jutro będziesz mieć to, czego inni pragną!”
Szymon Owedyk
1 lipca 2019 @ 07:07
Cenne obliczenia na temat planowania wakacji. DZięki, urlop już przede mną 🙂
Pikola
14 lutego 2017 @ 12:44
tanie noclegi można jeszcze upolować przez Bookapart, maja nawet możliwość negocjacji
Agnieszka Kudela
14 lutego 2017 @ 09:25
Strasznie podoba mi się fragment o apartamencie z kuchnią. Już zdążyłam popaść w kompleksy a tu taka niespodzianka w kolejnym akapicie ? ja też jak tylko mogę sobie na to pozwolić wybieram All. Nawet jak mam wybrać nieco gorszy hotel. A wersja ze śniadaniami to dla mnie konieczność. Po prostu nie umiem odpoczywać jak codziennie muszę robić śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację i jeszcze po tym wszystkim posprzątać i pozmywać. Wolę wtedy zostać w domu i zaoszczędzić na kolejny rok. Na pewno super opcją są też wakacje gdy stać nas na codzienne jedzenie na mieście, ale to na pewno nasz wakacyjny budżet bardzo poszybowałby w górę.
Ania Kalemba
13 lutego 2017 @ 21:49
Świetne rady! Mi się marzą w tym roku zagraniczne wakacje all inclusive. Jeszcze nie byłam na takich 😉