Skip to content

12 komentarzy

  1. Robert Zakrzyk
    30 marca 2018 @ 09:50

    Ja wybieram się regularni w polskie góry, bo mają to coś, co mnie do nich przyciąga. Preferuje Karpacz i pensjonat Daglezja, gdzie byłem już kilka razy i zawsze wracałem zadowolony i wypoczęty.

    Reply

    • Jak ona to robi
      31 marca 2018 @ 17:46

      Karpacz również jest nam bliski. Dzięki za polecenie,

      Reply

  2. Jak ona to robi
    2 maja 2016 @ 20:13

    Dziękuję za informację. Zajrzę

    Reply

  3. Anna Bartnik
    6 lipca 2015 @ 08:37

    Odkad jako mała dziewczynka wyjechalam z rodzicami nad morze inne niz polskie…nad polskie juz nie wracam. Najwyzej przy okazji, w zimie lub na wiosne. Nie lubimy lezec plackiem i nie cierpimy tłoku, wiec te gofry i rybke wolimy zjesc za granica. Chorwacje kocham jak druga ojczyzne, moglabym tam zamieszkac, uwielbiam Włochy pod kazdym wzgledem. Te wakacje naprawde czesto wychodza cenowo podobnie lub nawet taniej niz tydzien lub dwa w Polsce przy tym samym standardzie. W Chorwacji apartamenty (mieszkanie do wlasnej dyspozycji) sa niezle, w przyjemnych okolicach, z ladnymi widokami. Z jednym tylko sie nie zgodze – w Polsce jedzenie nie jest drogie. W stosunku do najnizszej krajowej tak, ale obiektywnie jesli porownac z cenami tu gdzie mieszkam, ehh, szkoda mowic!

    Reply

  4. Magda Baranowska
    3 lipca 2015 @ 09:19

    No to jest odwieczny dylemat – Polska czy zagranica? Nasz kraj jest piękny i chciałabym poznać go jak najlepiej, z drugiej strony wakacje za granicą często są tańsze, przyjemniejsze i gwarantują dobrą pogodę. I chociaż ja raczej nie biorę pod uwagę wczasów w Polsce nad morzem, bo nad morzem mieszkam, to staram się co roku jeździć właśnie – raz za granicę, raz po Polsce.

    Reply

  5. Adrianna Zielińska
    2 lipca 2015 @ 14:45

    A wiesz, że nie obserwowałam wymienionych przez Ciebie stron na Facebooku? Bardzo przydatne linki przy planowaniu podróży 🙂
    A do polskiego morza to zawsze będę miała ogromny sentyment (tyle wspomnień z dzieciństwa!), jednak zdecydowanie urlopowo wolę cieplejsze rejony 🙂

    Reply

  6. Alexandra
    2 lipca 2015 @ 14:26

    Gofry nad polskim morzem i kukurydza to absolutny hit! Jednak tak jak piszesz pogoda niepewna i zauważalna różnica w mentalności ludzkiej przemawia jak dla mnie za wyjazdem za granicę. Airbnb poznałam niedawno, jeszcze nie miałam okazji skorzystać, ale mam taki cichy plan do Paryża lub Pragi przy okazji większej ilości gotówki i wolnego weekendu 🙂

    Reply

  7. jedz z apetytem
    2 lipca 2015 @ 13:45

    Oj ja lubie te rybke na starym oleju! No patrz, mnie tez od piwka tylek rosnie i nie wiem czemu ;))) Hihi, pozdrawiam cieplo i wakacyjnie.

    Reply

  8. Mrslifestyle.pl
    2 lipca 2015 @ 09:34

    To fakt, nad polskim morzem pogoda jest niepewna, jeśli mamy tylko tydzień urlopu wolimy jechać w miejsce, gdzie faktycznie czeka na nas słoneczko… Kiedy mieszkaliśmy w Trójmieście największą udręką na plaży były nie tyle dzieci, co ich mamy 😉 serio, miałam wrażenie, że mentalnie cofały się do swojego dzieciństwa. No i trzeba przyznać nasze plaże są zasyfione, pełno puszek, bo za daleko do kosza o petach nie wspominając, kapsle po piwie, patyki po lodach… Ale mimo wszystko raz w roku staram się odwiedzić Trójmiasto z sentymentu, ale dłuższy urlop wolę wyjechać za granicę 😉

    Reply

  9. Szalonooka
    2 lipca 2015 @ 07:41

    Włochy, Sycylia! Tylko tam 🙂 Za 4 dniowy pobyt w trójkę, z przelotem- zapłaciliśmy mniej niż za tygodniowy we dwójke na morzem 😉

    Reply

    • Jak ona to robi
      2 lipca 2015 @ 07:52

      Dobrze, że piszesz. Mam w planie polecieć na Sycylię, ale póki co bilety lotnicze są drogie. Kiedy byliście?
      Do Włoch, mogłabym latać w każdy weekend 😉

      Reply

      • Szalonooka
        2 lipca 2015 @ 08:25

        2 lata temu. Favigniana- bilety z Jasionki 200 zł w jedną stronę za całą trójce 😉

        Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *