5 zabaw dla dzieci, dzięki którym będziesz mieć CZAS NA KAWĘ i ciacho
Wakacje to niewątpliwie wyczekany czas beztroski, czas na jedzenie lodów, czas zabaw, czas obtartych kolan. Od 9 lat jestem mamą – wspieram, tulę, edukuję, robię wszystko, co w mojej mocy, aby dzieciństwo moich pociech było jak najlepsze – im bardziej wymagająca jest opieka nad dziećmi, tym trudniej wyrwać wolny czas dla siebie. A jak już go mam to dręczą mnie wyrzuty sumienia, bo mogłabym bardziej, lepiej… Od kilku lat staram się nie mieć poczucia winy – zamiast zastanawiać się na tym, co mogłabym lepiej zrobić, myślę o tym, jak robić pewne rzeczy skuteczniej, żeby mieć czas dla siebie i jednocześnie stworzyć dzieciom bazę do nauki i rozwoju.
Tak sobie pomyślałam, że opiszę Wam moje patenty na to, jak ukraść dla siebie więcej niż 15 minut. Chcę Wam zaproponować zabawy rozwijające i sposób na to, żeby mieć dla siebie więcej niż 15 minut – czas wolny się znajdzie, trzeba go tylko złapać i zorganizować!
Wakacje na wsi
Wakacje na wsi dla mieszkańców dużego miasta brzmią jak wczasy all inclusive na Malediwach. I nie ma co się dziwić – to, co kiedyś było na wyciągnięcie ręki (przyroda, spokój) i czego nie docenialiśmy, teraz tak bardzo rozwinęła się urbanistyka, że tęsknimy za naturą, spokojem i ciszą.
Mieszkanie w dużym mieście jest na pewno w jakimś stopniu rozwijające, ale miasto nie daje takich doświadczeń jak przebywanie na łonie przyrody – zabawa i bieganie, chodzenie gołymi stopami po trawie, wolność w czystej postaci, kąpanie się w balii, zrywanie czereśni. Jeżeli macie możliwość to odwiedźcie ciotkę albo babcię na wsi, jedźcie nad jezioro i do lasu. Wyciągnijcie dzieci na podwórka i zacznie się magia – nigdzie nie znajdą takiej stymulacji i szkoły życia jak na podwórku. Możliwości jest dużo – dzieci same sobie tworzą okazje do zabawy.
1. Wodna zjeżdżalnia
Moje dzieci wymyśliły, by zrobić wodną ślizgawkę z folii aluminiowej, co jest naprawdę fajnym pomysłem. Potrzebna jest woda, folia aluminiowa i coś lekkiego.
Rozkładamy i robimy z folii rynnę. Kładziemy na podwyższeniu folię aluminiową – tak, żeby woda mogła swobodnie spływać. Potrzebna jest piankowa zabawka lub inna lekka rzecz. U nas powstał statek z papieru, który sprawdza się dobrze, ale po jakimś czasie papier nasiąka i robi się ciężki przez co trudniej się porusza po rynnie.
2. Schowaj i znajdź
Weź kilka skarbów – może to być jedzenie, zabawka lub zadanie do wykonania dla dziecka. Skarby ukryj na placu zabaw lub schowaj do pojemnika, zakop w piaskownicy lub gdzie tylko poniesie Cię wyobraźnia. Nie polecam robić tego w domu, bo może się okazać, że dzieci będą intensywnie szukać skarbów w szafach, więc będziesz mieć więcej sprzątania niż odpoczywania, a musisz mi uwierzyć, że dzieci naprawdę mocno się angażują w ten typ zabaw.
3. Czas na piknik
Piknik to jest coś, co naprawdę sprawia dużo radości całej rodzinie. Na pikniku każdy jest zrelaksowany i spokojny, dzieci nie marudzą, nie kłócą się i, o dziwo, potrafią usiedzieć na kocu dłużej niż 5 minut (w domu jest trudniej). Drogie mamy, czy to nie jest cudowne?
Bierzecie ze sobą kawę w termosie, owoce, lekkie jedzenie i lekkie przekąski które nie zajmują dużo miejsca i każdemu będą smakować (przecież nie będziesz targać ze sobą kilogramów). A teraz bez wyrzutów sumienia możesz kupić nowe paluszki, chrupki i krakersy z nowej serii Beskidzkie Misiaki, które są bez ulepszaczy, bez konserwantów i bez barwników. Dzieci uwielbiają chrupki, paluszki, więc jak kupuje to wybieram te z dobrym składem.
Paluszki i krakersy są przygotowane na bazie miodu wielokwiatowego. Jest to na pewno alternatywa dla słodkich przekąsek – dodatkowo łatwo zabrać je do plecaka, na piknik czy na wycieczkę rowerową. Seria Beskidzkie Misiaki. To nowość na rynku, o której warto wiedzieć w trakcie wyboru przekąsek. Drogie mamy – Bierzcie koc, piłkę, owoce, przekąski i bawcie się dobrze!
Zabawy w domu
To nie jest tak, że tylko na dworze dzieci się najlepiej bawią. Mam dla Was dwa pewniaki, dwie zabawy, które zajmą dzieci na długie minuty i które każde dziecko polubi. Naprawdę, możecie już mi dziękować 🙂
4. Wodna tablica
Pierwsza to tablica manipulacyjna w roli głównej plus wszystko to, co można do niej przyczepić – stare rury, butelki, woda.Nasza tablica jest z IKEA, bo taką akurat miałam w domu i to pasowało mi do zrobienia kreatywnej wodnej tablicy. Oczywiście możecie użyć innych rzeczy. Wzięliśmy lejki, rurę i wszystko przez co można polewać wodę. Wszystkie elementy przyczepiliśmy na trytytki tak, żeby euforii zabawy nic nie przeszkadzało. Dzieci bardzo się angażują w pomoc.
5. Kino letnie na balkonie
I na koniec coś, co Wasze dzieci pokochają. Kino letnie na balkonie. Tak! Za zero złotych możecie mieć swoje prawdziwe kino letnie. Nie wiem kto bardziej je pokochał – ja czy moje dzieci. Więc ostrzegam Was, że jak raz spróbujecie, to przepadniecie.
Czego potrzeba, by zrobić kino letnie na balkonie?
Bierzecie basen dmuchany lub materac. Wykładacie go czymś miękkim – dajecie koc, poduszki i gotowe. Wokół zapalacie klimatyczne światełka. Zabieracie ze sobą przekąski – paluszki czy chrupki bez ulepszaczy m.in. przekąski z nowej serii Beskidzkie Misiaki i gotowe. U nas dzieci oglądały film na projektorze, ale możecie też postawić laptopa. Jeżeli nie macie ani jednego ani drugiego, to w internecie możecie znaleźć dużo inspiracji z instrukcją do zrobienia projektora.
Jeżeli będziecie szukali więcej zabaw, to koniecznie zajrzyjcie na stronę Paka Misiaka na której znajdziecie ciekawe pomysły na zabawy i gry. Tam Misiak ma dla Waszych pociech wiele ciekawych propozycji zabaw (m.in. zabawy na spostrzegawczość).
PS Wakacje trwają ponad dwa miesiące, więc możesz podzielić się swoimi patentami na kwadrans dla siebie w komentarzu pod wpisem lub TUTAJ pod postem na FB.
Patronem wpisu jest marka Beskidzkie
Prezent Simple
9 lipca 2019 @ 12:55
Kino, o i to jest to czego trzeba mi było 🙂 Dziękuję
Sylvia Voyages
28 czerwca 2019 @ 11:44
Świetne pomysły! Nich tylko moja mała dziewczynka trochę podrośnie <3