Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze + recenzja Woom 3
Jak nauczyć dziecko jeździć na rowerze?
Nie ma jednej, jedynej i słusznej i skutecznej recepty na to. Wszystko zależy od Was, od dziecka, roweru. Mogę powiedzieć Ci, jakie są sposoby na nauczenie dziecka jazdy na rowerze z mojej perspektywy – chcę Ci pokazać, co u Nas zadziałało. Jednak zanim zaczniesz wymagać od dziecka, żeby już jeździło, bo inne dzieci już to robią albo chcesz kupić rower z bocznymi kółkami… to powiem Ci – proszę poczekaj. Na wszystko przyjdzie czas… Jeżeli jeszcze nie jest gotowe na jeżdżeniu na dwóch kółkach to niech doskonali swoje umiejętności na rowerku biegowym – dziecko na rowerku uczy się balansować ciałem, poznaje swoje możliwości lub je przekracza, widzi do czego zdolne jest jego ciało, a jego błędnik zaczyna dojrzewać.
Dlaczego warto poczekać, czyli możliwe błędy
- (Nie)dojrzałość. Jeżeli dziecko nie lubi jeździć na rowerze lub go unika to być może ma lęk związany z niepewnością grawitacją (Niepewność grawitacyjna – przejaw nadwrażliwości przedsionkowej, polegający na nieprawidłowej modulacji informacji przedsionkowych pochodzące z receptorów ruchu liniowego. Objawia się wzmożonym napięciem, niepewnością, lękiem przy zmianach położenia głowy i całego ciała. Niewłaściwie modulowane wrażenia z receptorów grawitacji dopływają w sposób ciągły do mózgu, wzmagając się przy poruszeniach głowy, szczególnie w momencie przechodzenia z pozycji dobrze znanej do nowej, nieznanej, dlatego też dzieci z niepewnością grawitacyjną starają się utrzymywać głowę w bezruchu, najdłużej jak to możliwe, a przynajmniej nie przyjmują nowych niezwykłych pozycji, szczególnie jeśli wiąże się to z odrywaniem stóp od podłoża. ) – wynika to z niedojrzałego w pełni układu nerwowego.
- Niewspierające pomoce. Kolejnym błędem, którym można zrobić krzywdę dziecku, gdy zaczyna naukę jazdy na rowerze z pedałami jest pomaganie poprzez dokładanie kółek bocznych i patyka. Większość dzieci jeżdżących po osiedlu na takim „kombajnie” męczy się (bo to nie jest łatwe), nabywa złą postawę i kończy się tak, że rodzic pcha patyk z rowerem, a dziecko siedzi – równie dobrze dziecko mogłoby siedzieć w wózku, który rodzic by pchał.
- Brak szybkich efektów. Dziecko jeździ na rowerze i chce jeździć, ale po kilkunastu próbach nie daje sobie z tym rady. Co bywa, że robią rodzice? Dokładają wtedy dziecku boczne kółka. I to co sobie dziecko wypracowało na rowerku biegowym – traci. Zamiast dalej pracować nad równowagą i koordynacją – zatrzymujemy ten postęp, a wręcz cofamy.
- Waga. Większość rowerów dla dzieci jest ciężka lub bardzo ciężka. Przy wyborze roweru dla dziecka, waga roweru powinna odgrywać ważny punkt. Sama jazda na rowerze to dla nich ogromne wyzwanie i stres… To nie jest łatwe. Pomyśl, jak Ty się czujesz, kiedy chcesz się nauczyć nowego sportu albo języka – czujesz strach? Dziecko podobnie odczuwa nowe wyzwania, dlatego nie chodzi o to, żeby stać nad dzieckiem i je upominać lub krzyczeć, że ma się nauczyć, ale należy pomóc mu w tym ważnym dla niego wyzwaniu… Dlatego moim zdaniem waga ma wpływ na to jak dziecko radzi sobie z opanowaniem jazdy na rowerze. Wyzwaniem jest z pewnością to, że producenci „czasami zapominają” przedstawić wagę w specyfikacji.
Jak Adaś nauczył się jeździć na rowerze?
- Po pierwsze bardzo chciał się nauczyć. Miał 4 lata i już chciał jeździć. Wcześniej jeździł ponad 2 lata jazdy na rowerku biegowym, a teraz miał bardzo silną motywację do jazdy na rowerze z pedałami – po prostu był na to gotowy.
- Nie od razu sugerowaliśmy, aby wsiadł na rower i kręcił pedałami. Najpierw „chodził” siedząc na siodełku (ważne, że na ten czas swobodnie sięgał stopami ziemi), a później biegał jak na rowerze biegowym. Na początku ważne dla Nas było, aby wyczuł rower, sprawdził swoje umiejętności z rowerku biegowego i poznał swoje możliwości, a nie zajmował się pedałami.
- Następny element nauki Adasia – było samo pedałowanie i jazda prosto. Tu Radek pomagał Adasiowi mu startować, aby Adaś nabrał wystarczającej prędkości, by pedałować i jechać. Dlaczego Radek pomagał nabrać prędkości? A kiedy Tobie lepiej się utrzymuje równowagę? Jak stoisz na rowerze, czy jak jedziesz? 🙂
- Teraz nadszedł czas na połączenie dwóch wcześniejszych elementów, a więc Adaś najpierw rozpędzał się jak na rowerku biegowym, a gdy nabrał prędkości, kładł nogi na pedały i jechał dalej. Adaś załapał to intuicyjnie! Cały proces nauki jazdy prosto (ze startu) zajął Adasiowi 15 min! I jestem przekonana, że to to zasługa przede wszystkim jego treningu na rowerku biegowym oraz jego gotowości (on sam dał zainicjował gotowość do nauki jazdy).
Wiem, że dużo się mówi o tym, że rower albo hulajnoga są najlepsze dla dzieci i przyspieszają rozwój dziecka i koordynacji. No właśnie –tak, jak napisałam – jeżeli widzisz, że dziecko nie jest gotowe, to poczekaj, aż będzie na to dobry czas.
Dlaczego wybraliśmy rowerek Woom 3
Na start ważnym było wybrać odpowiedni rozmiar do wzrostu Adasia, a więc taki, by siedząc na rowerze sięgał do ziemi większą częścią stopy. Dalej kierowałam się przede wszystkim wagą oraz tym, jaką dziecko będzie miało postawę na rowerze. ZAOKRĄGLONE PLECY, ŹLE UŁOŻONE BARKI – to rzeczy, o których warto pamiętać, bo nie zwracając na to uwagi, utrwalamy u dziecka złą postawę.
A dlaczego szukałam dla Adasia rower lekki? Bardzo Nam zależy, żeby Adaś mógł być jak najbardziej samodzielny i aby wzmacniać go w tej samodzielności. Podniesienie roweru, zejście z nim ze schodów, wejście pod górkę – to są rzeczy, które Adaś może sam wykonać! Bez żadnej asysty! Taka nauka to przede wszystkim nauka sprawczości, która jest bezcenna, a przy okazji to też mniej pracy dla Nas rodziców 🙂
Za co lubimy Woom 3
- bardzo bardzo lekki – waży tylko 5,6 kg!
- dziecko może samo go podnieść, przenieść, wnieść
- kierownica jest prosta co jest dużym atutem – dziecko nie „pielęgnuje” złej postawy
- aluminiowa rama – jest tak zaprojektowana, żeby dziecko w łatwy sposób mogło wsiadać i zsiadać z roweru
- siodełko – nisko umiejscowione obniża środek ciężkości rowerka, przez co utrzymanie równowagi jest dużo łatwiejsze
- dwa hamulce ręczne, z czego tylny ma zieloną manetkę (dla łatwego rozpoznania przez dziecko)
- ogranicznik skrętu kierownicy
Jedyną wadą roweru może być jego cena, ale wysoka jakość i komfort dziecka w użytkowaniu to rekompensuje z nawiązką. Nie wspominając już, że taki rower bez problemu można później sprzedać odzyskując znaczną część pierwotnej ceny.
Woom ma w swojej ofercie rowery dla dzieci w każdym wieku – od biegowego (Woom 1), rowerów z pedałami bez przerzutek (Woom 2 i Woom 3), po rowery z przerzutkami dla dzieci (Woom 4 i Woom 5) i nastolatków (Woom 6). Adaś zaczął naukę od Woom 3, który jest dedykowany dla dzieci od 4 do 6 lat (105 cm do 120 cm).
Lubię rzeczy wysokiej jakości, bo choć są droższe to jakość, komfort i trwałość powodują, że ostatecznie cena się zwraca! Lubię za to kupować sprytnie, a więc tam gdzie się da kupić lepiej, taniej – dlatego też na WSZYSTKIE produkty ze sklepu RoweryStylowe.pl załatwiłam Wam rabaty i wtedy Woom 3 kupicie 100zł taniej!
JOTR20 – rabat 20zł za zakupy od 250zł na ALL
JOTR50 – rabat 50zł za zakupy od 650zł na ALL
JOTR100 – rabat 100zł za zakupy od 1300zł na ALL
JOTR250 – rabat 250zł za zakupy od 3000zł na ALL