DIY wakacje z Booking.com
Swój urlop zawsze planuję na początek czerwca. Wychodzę z założenia, że póki dzieci nie chodzą do szkoły, możemy wyjechać jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego. Urlop w czerwcu ma swoje plusy. Jest taniej, plaże nie są zatłoczone, łatwiej także choćby dotrzeć nad morze. Uważam, że Bałtyk latem jest piękny. Jeśli tylko dopisze pogoda, naprawdę nie trzeba wybierać się za granicę. I w polskich kurortach znajdą się piękne plaże, kawiarenki i dużo atrakcji dla dzieci. Jedyne, na co można narzekać, to, niestety, ceny noclegów i jedzenia.
Biura podróży kuszą nas ofertami wyjazdów last minute do Egiptu i Turcji, gdzie za tygodniowy pobyt płaci się niewiele więcej niż za wczasy nad polskim morzem. Często oferty last minute dodatkowo wabią wyżywieniem typu all inclusive. Na pewno nie wybiorę się z dziećmi do państw afrykańskich. Po pierwsze – boję się, a po drugie – przerażają mnie choroby typu „zemsta faraona”. Nic miłego.
Dzieci są małe, nie chcę ryzykować, dlatego spędzam urlop nad polskim morzem. Na pewno zgodzisz się ze mną, że infrastruktura hotelowa nad Bałtykiem z roku na rok się poprawia. Hotele kuszą nas atrakcjami dla dzieci, coraz więcej pensjonatów ma na swoim terenie baseny, place zabaw i animacje. Z cenami bywa różnie. Wszytko zależy od tego, ile chcesz przeznaczyć na wakacje.
Jak ja to robię? Często szukam kwatery, pytając znajomych, zapisując nazwy ciekawych miejsc będąc już na wakacjach w danej miejscowości lub korzystając z Booking.com. Wiele razy znajdowałam noclegi w bardzo przystępnej cenie w Polsce i za granicą za pośrednictwem tego portalu. Trzeba tylko bacznie obserwować oferty i miejsca, bo tanie pokoje w atrakcyjnych lokalizacjach znikają niemal natychmiast.
Booking.com zdobył moje serce również swoim designem i layoutem, grafiką, prostą aplikacją na telefon i użytecznością . Być może istnieją jeszcze inne portale tego typu, jednak właśnie z tego korzystam najczęściej. Ostatnio upolowałam pokój w Rewalu – za trzy noce z czteroosobową rodziną zapłaciłam tam 360zł. Pokój był duży, z czystą i nową łazienką. Na podwórku znajdowały się atrakcje dla dzieci: mały plac zabaw i dużo zielonej trawy. Wiem, że można znaleźć jeszcze tańsze oferty, jednak by do nich dotrzeć, trzeba poświęcić portalowi Booking.com więcej czasu.
Dlaczego są promocje? Rezerwacje robimy na stronie. Co ważne – musimy mieć kartę kredytową – gdybyśmy nie przyjechali lub zrezygnowali, właściciel kwatery będzie mógł z niej ściągnąć opłatę. Są osoby, które zapominają anulować rezerwację (lub nie chce się im tego robić) albo w ostatniej chwili rezygnują z pobytu i właściciel woli wynająć pokójtaniej. Lepiej zdecydować się na takie rozwiązanie, niż być całkowicie stratnym.
Jak to zrobić? Wyszukiwanie dostępnych kwater jest bardzo proste:
1. Wpisuję miejscowość, do której chcę się udać . Ja wpisałam region, bo nie mam sprecyzowanej miejscowości, do której chcę się udać. Interesuje mnie pobyt dla dwóch osób, od piątku do niedzieli.
2. W opcjach zaawansowanych można ustawić kryteria sortowania ofert. Ja sortuję je według ceny
możemy również szukać według: gwizdek, rodzaju obiektu i innych udogodnień
3. Wyszukiwarka znalazła hotele i pensjonaty, według wybranych przeze mnie kryteriów. Wyposażenie pokoju nie jest najgorsze. Dla mnie najważniejsze są łazienka i lodówka w pokoju. Telewizor na wakacjach może dla mnie nie istnieć.
Ważne: czytajcie warunki bezpłatnego anulowania rezerwacji pokoju. Często pensjonaty zastrzegają, że w razie rezygnacji nie zwracają wpłaconej zaliczki. W tym przypadku mam 14 dni na bezpłatne anulowanie rezygnacji. Jeżeli tego nie zrobię, pensjonat pobierze z karty 30% opłaty za cały pobyt. Ta opcja wiele razy mnie uratowała i jest dla mnie bardzo ważna. Niejednokrotnie musiałam zrezygnować z urlopu, bo synek się rozchorował. Niestety nierzadko musiałam pokryć koszty odwołanych wakacji.
Co oferuje pensjonat?
Cieszy mnie, że na miejscu jest odkryty basen, darmowy parking i WIFI ;).
Jak na wysoki sezon i w miarę dobre warunki cena 352 zł nie jest ceną zaporową. Jest łóżko, łazienka i mini atrakcje. To mi wystarcza, bo jaką część pobytu nad morzem tak naprawdę spędzamy w hotelu? Ja praktycznie nie siedzę w pokoju, bo szkoda mi na to czasu.
Wystarczy zaznaczyć ile pokoi chcę zarezerwować i kliknąć „rezerwuję”
W kolejnym oknie pojawi się podsumowanie rezerwacji.
FashandRoll
7 sierpnia 2014 @ 10:23
Też często korzystam z Bookingu. Np. przed majówką udało mi się zarezerwować nowy apartament w Zakopanem, byliśmy pierwszymi gośćmi, więc pokój aż lśnił. Gdyby nie booking, nie znalazłabym tej oferty, bo właściciele nawet nie mieli jeszcze strony internetowej.
Magda Baranowska
5 sierpnia 2014 @ 09:28
Ja rezerwując nocleg korzystam ze stron typu booking.com, ale zawsze sprawdzam ceny jakie oferuje sam hotel. Zdarzyło mi się znaleźć dużo tańszą ofertę bezpośrednio na stronie hotelu 🙂 i na odwrót – oatatnio dzięki promocji na booking zaoszczędziłam 150 zł 🙂
Elwira
5 sierpnia 2014 @ 10:00
Słuszna uwaga 🙂 Muszę też w ten sposób zacząć sprawdzać oferty.Dzięki:)