Candida. Grzyby które ciężko pokonać. Zwłaszcza u dzieci
Wspomniana w tym wpisie candida wywołała wiele emocji i pytań. Nie dziwi mnie to. Sama spanikowałam, kiedy usłyszałam o tym grzybie po raz pierwszy. Prawda jest taka, że prawie wszyscy mamy go w sobie – problem zaczyna się, gdy jest go coraz więcej i zaczyna obrastać nasze jelita, oczy, narządy rodne itd. Pisałam wam o tym we wpisie „moje dzieci nie biorą od dwóch lat antybiotyków – sprawdź jak to zrobić
Co to jest kandydoza ?
Candida wraz bakteriami od urodzenia towarzyszy nam jako naturalna mikroflora w jelitach. Nie da się jej więc całkowicie wyeliminować. Pełni ona zresztą bardzo ważną funkcję w naszym organizmie. U zdrowego człowieka występuje w układzie pokarmowym, skórze, błonach śluzowych, ALE jeżeli dojdzie do nadmiernego rozmnożenia, może spowodować bardzo wiele szkód. Jeżeli nie zatrzymamy w porę namnażania się grzybów, te zapuszczą korzenie w błonie śluzowej jelit, doprowadzając do ich nieszczelności.
Więc o co tyle szumu?
Przyrost grzybów może być wynikiem przyjmowania antybiotyków, nieprawidłowej diety, nadużywania alkoholu, używek i stresu, a także zatrucia ołowiem.
Jednak najlepszą pożywką dla grzybów są cukry, podobnie zresztą jak dla komórek rakowych, co potwierdza biolog dr Johannes F. Coy. Cukier wyniszcza nasz organizm i w dodatku – uzależnia.
Cukier to nie tylko słodycze i ciastka, ale też chleb, mleko, jogurty, alkohol – dodaje się go do wszystkich tych produktów. O ile drobne przyjemności w postaci czekolady czy innych słodkości potrafię zrozumieć, bo w końcu każdemu się coś od życia należy, dodawanie cukru do przypraw, sosów i chleba jest nagminne i nieuzasadnione.
To nie wszystko – stres również nie jest tutaj bez winy. Przypomnę z lekcji biologii, że silny i przewlekły stres podnosi poziom kortyzolu, a ten z kolei sprawia, że rośnie stężenie cukru we krwi. Więc niezależnie od tego, czy jesz batoniki, czy się stresujesz, grzyby (mendy jedne) wykorzystują to do reprodukcji.
Candida Objawy i diagnozowanie
Pisałam już o tym tutaj. Ciągłe infekcje i bagatelizowanie problemu, złe leczenie i przepisywanie synowi antybiotyków – wszystko to sprawiało, że osłabiony już organizm dostawał kolejną bombę. Małemu dziecku, które walczy i dopiero tworzy swoją odporność, trudno jest po chorobie wrócić do siebie.
Niestety, wystarczy jedna dawka antybiotyku, by zaburzyć równowagę organizmu. Lekarze przepisują antybiotyki na grypę i wirusy, na przeziębienia… Problem polega na tym, że przeziębienia i grypa to infekcje wirusowe, a nie bakteryjne, a przecież antybiotyki zwalczają tylko bakterie. W tym przypadku przepisywanie takich leków jest bez sensu –zabijasz i dobre, i złe bakterie w układzie pokarmowym, a grzyby rozmnażają sie bez przeszkód.
Dlatego teraz, kiedy moje dzieci chorują przez tydzień–dwa i mają wysoką gorączkę, a choroba nie ustępuje, nie panikuję. Idę do naszego lekarza, który zleca badanie CRP. Wymaga ono pobrania krwi – wiadomo, że to nic przyjemnego dla dziecka, ale pozwala się dowiedzieć, czy wskaźnik jest wysoki. Jeżeli tak – podaję antybiotyk, a jeśli nie – walczymy dalej i z reguły to działa. Leczenie jest długie, czasami irytujące dla rodzica, ale widzę, że dzięki temu infekcje nie powracają. Nie jestem przeciwna antybiotyków, wiele razy uratowały nam życie, ale niektórzy łykają je jak cukierki.
Kiedy sugerowałam lekarzom, że przyczyna infekcji być może leży gdzieś indziej, wyśmiewali mnie i zaczynali prawić swoje mądrości. Przecież grzyba nie widać gołym okiem, a jak nie widać, po co sobie zawracać tym głowę? Poważnie traktuje się dopiero grzybicę paznokci i skóry – tu objawy są widoczne.
Chodziłam od lekarza do lekarza, żeby ustalić przyczynę choroby i ciągłych infekcji. Byłam u immunologa, zrobiłam badania, które niczego nie wykazały. Później okazało się, że powodem mogą być przerośnięte migdały. Migdały usunęliśmy i wcale nie było lepiej.
Oprócz chorób niepokoiło mnie to, że Wiko zaczął jeść bardzo dużo chleba. Właściwie tylko chleb. Później okazało się, że chleb, bogaty w drożdże, karmi grzyby – stąd ta ciągła ochota na pieczywo. Syn był też apatyczny i nerwowy.
Tak naprawdę lista objawów jest strasznie długa i trudno jest postawić jednoznaczną diagnozę, tym bardziej, że symptomy mogą oznaczać zupełnie inne dolegliwości np. astmę i depresję.
Większość lekarzy uważa, że nie ma sensu pochylać się nad grzybicą. Może dlatego, że zamykają się w wiedzy akademickiej i nie drążą tematu szerzej, a szkoda. Zmiana diety jest dla lekarzy wyzwaniem – wierzą więc tylko w farmakologię i uzależniają pacjentów od terapii syntetycznych. Apteka! Apteka! Pieniądz goni pieniądz. Teraz na wszystko mamy lekarstwo, na trądzik, na katar, na ból głowy, czoła, a nawet na ból dupy;).
Dlatego należy tak bardzo dbać o układ trawienny, czyli nasz drugi mózg. To tam zaczyna się cały problem. Trzeba go wzmacniać, jeść ciepłe dania, oczywiście nieprzetworzone. Warto też zdecydować się na detoks.
Candida atakuje najczęściej:
- Jamę ustną i przełyk – to częsty i upierdliwy problem zwłaszcza u małych dzieci, których układ odpornościowy jest jeszcze niewykształcony. Candida powoduje między innymi popularne pleśniawki i zapalenie przełyku.
- Jelito cienkie i grube – grzybica jelit może objawiać się wodnistymi i śluzowatymi biegunkami. W kale można stwierdzić obecność ilości drożdżaków. Zazwyczaj cierpiący na nią ludzie skarżą się na biegunki i zatwardzenia.
- Skórę, włosy i paznokcie – pojawiają się na nich łuskowate, sączące się zaczerwienia.
- Układ nerwowy – Candida czasem przedostaje się z krwioobiegu do komórek układu nerwowego. Objawami mogą być:
– zaburzenia pamięci,
– brak koncentracji,
– zespół przewlekłego zmęczenia,
– nadpobudliwość psychoruchowa,
– stany lękowe,
– panika,
– depresja.
- Układ pokarmowy – jeśli Candida zaatakuje układ pokarmowy, może się to objawiać:
– niekontrolowanym przyrostem wagi,
– wrzodami,
– bólami brzucha,
– zaparciami,
– zgagą,
– nadwrażliwością na mleko i gluten.
- Układ oddechowy – tutaj z kolei do symptomów należą:
– astma oskrzelowa,
– zapalenie uszu,
– przewlekły kaszel,
– zatoki.
- Skórę – jeśli wydaje się, że dopiero po trzydziestce zaczęłaś dojrzewać i dokucza Ci trądzik, to też znak zakażenia.
Candida może także powodować bóle głowy.
Jeśli chodzi o to, trzeba uważnie obserwować swój organizm i dokładnie się w niego wsłuchać. „Jeżeli boli cię głowa w okolicach czoła, często ma to związek z żołądkiem. Skroniowy ból powiązany jest z pęcherzykiem żółciowym i wątrobą. Może to nam dać wskazówkę i podpowiedzieć, jakie potrawy szkodzą nam najbardziej.”
Diagnoza
Grzybicę stóp czy skóry widać gołym okiem, ale w przypadku innych dolegliwości sprawa nie jest już aż taka prosta.
My robiliśmy badanie kału w kierunku drożdżycy w przewodzie pokarmowym. Następnie wysłałam próbkę kału do Instytutu Mikroekologii w Poznaniu (jeżeli mieszkasz poza Poznaniem, wystarczy do nich zadzwonić, a oni wyślą zestaw do badania).
Badanie żywej kropli krwi
To badanie robiliśmy na miejscu, we Wrocławiu, u dietetyka. Polega ono na pobraniu kropli krwi z palca. To nic trudnego, ale wiadomo, każde pobieranie krwi u dziecka wiąże się z jakimś stresem.
Badanie przypomina sprawdzanie poziomu cukru. Pobierasz krew z opuszka palca, umieszczasz ją pod szkiełkiem, szkiełko pod mikroskopem, po czym obraz przesyłany jest na ekran monitora. Dzięki temu widzisz, jak wygląda sytuacja i możesz wywnioskować, w jakim stopniu jesteś zagrzybiona.
W aptece można kupić także test Candida. Nie mogę go ocenić, bo nigdy go nie używałam, chciałam Ci tylko dać znać, że i taki test jest na rynku. By go wykonać, również będziesz potrzebować kropli krwi.
Przeczytasz więcej na temat grzybów tutaj (klik)
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Cię tym tekstem. Nie chciałam umieścić w nim zbyt wielu informacji, bo pamiętam, że dla mnie temat był bardzo dużym wyzwaniem i nie wszystko było dla mnie od początku jasne. Zbyt duża dawka wiedzy podana od razu może przerazić, dlatego ten temat chcę rozbić na kilka wpisów. Jeżeli więc masz jakieś pytania, odnośnie Candidy, wal śmiało :).
źródło:
Marek Zaremba „Leczenie dietą.Wygraj z Candidą”
Ann Boroch „Grzyby Candida – przyczyny większości chorób”
Lineczkacloset
28 marca 2017 @ 07:57
kurcze no to teraz się zaniepokoiłam. Moj 5 latek od jakiegoś czasu non stop by jadł chleb. Czasami ma luźne kupki a do tego ma swędzące wysypki na ciele (azs) musze mu koniecznie zrobić badania. Dzieki
Martyna Tina
28 grudnia 2016 @ 00:36
Witam.
Bardzo się zdziwilam czytając ten post …moja córka ma do usunięcia trzeci migdał ,jednak jej wyniki krwi po trzy krotnym badaniu ,dyskwalifikują ją z zabiegu …(a może to Candida)
Mało tego … od 4 tyg skarzy się na ból głowy …nie często jednak bywa
Dalej .. w tym czasie bóle brzucha i meeeega zaparcia (po czopkach i lawatywie zrobiła średnie mandarynki) ,wspomnę ze ma 5 lat i wygląda jak przysłowiowy szczypiorek ,
po wizytach u lekarza rodzinnego i poradach aby zmienić diete,która na logike w trybie natychmiastowym jej niepomoże ,załamałam ręce ? .
Dobilam się telefonicznie do ordynatora naszego szpitala dzieciecogo i po długiej rozmowie ,za jej porada zrobiłam testy moczu ,kału i usg jamy brzusznej .. czysto oprócz niewielkich ilości acetonu w moczu ,co jest powodem spożywania niewielkich ilości płynów .
Wizyta z wynikami i jest ok + dieta (bez cukrowa)
ale dostałam dodatkowo skierowanie na badanie krwi . Jutro rano wybieramy się więc może coś więcej się okaże .
Ps: Moje akcje z lewatywa pomogły i juz jest lepiej … Mała nie boi się już robić…. )
Ale powyższy artykuł jest doskonały i bardzo daje do myślenia . zapamiętam i będę tu zaglądać 🙂
Pozdrawiam
Marta
16 grudnia 2016 @ 05:36
Mój Szymek ma teraz 4,5 roku i od 3 msc ma prawie,że bez przerwy uporczywykaszel. Myślałam,że to alergia ale nie dostałam skierowania na testy… lekarka rodzinna na podstawie wywiadu i stetoskopu stwierdziła,że to pewnie astma i przepisała inhalator ze sterydami oraz antybiotyk. Od tygodnia kaszel sam z siebie się zmniejszył po czym dziśw nocy znowu się nasilił i nie daje młodemu spać… juz nie wiem co mam myśleć i co robić … nie wiem,czy tu dostanę test na te grzyby( mieszamy w Nottingham, Uk) chciałam też wspomnieć, że Szymek jest w zerówce i wiele dzieci jak to w tym czasie ma kaszel … ale on ma go praktycznie non stop … proszę o jakąś poradę
Ania Kalemba
10 grudnia 2016 @ 07:54
Nieciekawie to wygląda 🙁
Olga Pietraszewska
9 grudnia 2016 @ 20:05
Bardzo ważny temat, dobrze, że o tym piszesz! No i napracowałaś się przy nim bardzo. Zapisuję i na pewno udostępnię u siebie 🙂
P.S. A na ten ból dupy to co wypisują? 😀