Dzięki tym zabawom, wizyta u dentysty będzie mniej stresująca
Pamiętam to jak wczoraj. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Mała Elwirka siedzi w szkolnej ławce i nagle do sali wchodzi pani dentystka… Każdy z nas modlił się, żeby tylko dzisiaj nie padło na niego. „Elwira, proszę do gabinetu”. No i poszłam.
Nie wiem, czy u Was był szkolny dentysta – za moich czasów był w każdej podstawówce. Dzisiaj sama bym chciała, żeby dentyści pracowali w szkołach, ale kurczę, dentyści z powołaniem, a nie sadyści! Bo ten szkolny właśnie taki był; czerpał ogromną radość z wyrywania zębów czy borowania. Mogłaś płakać, prosić o litość i… nic. Grunt, że w papierkach było odhaczone, że masz zaplombowane zęby. Nikt nie pytał cię o zdanie, o to, czy chcesz tego ani czy się boisz. Adaptacja? Proszę 😀
Teraz stomatologia jest już na innym poziomie. Lekarze (w większości) chodzą na szkolenia z zakresu obsługi pacjenta. Również niektóre gabinety szczycą się ukończonymi kursami u psychologów dziecięcych. Mimo to i tak można naciąć się na dentystę bez podejścia.
Wiko jako dziecko „wyjątkowo” nie radzi sobie podczas wizyt u dentysty – do tego stopnia, że nie da sobie wykonać przeglądu, a co tu dopiero mówić o plombowaniu zębów. Oczywiście można by było zastosować w jego przypadku narkozę. Jest to ostateczność, na którą się zdecyduję, jeżeli nic już naprawdę nie pomoże, ale teraz stosuję swoje metody.
Od jakiegoś czasu bawimy się w dentystę i zapoznajemy się z wyposażeniem gabinetu dentystycznego. Powoli, małymi krokami zaczynamy robić postępy w oswajaniu tematów dotyczących zębów. Dobrze, że Adaś na razie także jest bardzo otwarty na zabawy i gdyby mógł, toby codziennie mógł chodzić… Jak na razie!
Przedstawiam Wam kilka zabaw, w które bawimy się w domu. Może przydadzą się Wam lub Waszym znajomym. Udanej zabawy!
Czytanie książek i oglądanie filmów na YouTubie
To klasyk, ale jednak ważny element. Dzieci w tym wieku potrzebują obrazów, żeby wizualizować sobie to, co do nich mówimy. Zwłaszcza jeżeli mówisz dziecku, co to jest odsącz do śliny lub wiertło 😉 Sama rozumiesz. Polecam oglądanie filmów instruktażowych z pierwszą wizytą u dentysty – jest ich bardzo dużo na YT.
EBOOK – ZABAWY DZIĘKI KTÓRYM WIZYTA U DENTYSTY BĘDZIE MNIEJ STRESUJĄCA
Budowa zęba i dopasowanie nazw
Jakie produkty szkodzą naszym zębom, a jakie są zdrowe?
Do tego zrobiłam grę. Wycięłam dwa mleczaki – jeden ze smutną miną, a drugi z wesołą. Dopasujemy do tych zębów odpowiednie produkty, np. ząb jest wesoły, gdy dostaje owoce, ale będzie smutny, gdy będzie jeść słodycze itd.
Historyjki obrazkowe
Historyjki obrazkowe uczą myślenia przyczyno-skutkowego. Dziecko ma za zadania ułożyć obrazki w poprawnej kolejności . Dla nas to jest to już dosyć oczywiste, co trzeba zrobić, ale dziecko musi uruchomić procesy myślowe,: porównanie, analizowanie, wnioskowanie. Można naprawdę dobrze się przy tym bawić 🙂 Zadając pytania a dzieci odpowiadające na pytania dorosłych lub samodzielnie opowiadając o tym co przedstawia obrazek, to idealne ćwiczenie na rozwój mowy oraz wzbogacenie słownictwa.
Pokazanie a raczej symulacja na kobiałkach od jajek, jak czyścić zęby nicią dentystyczną 🙂
Grafomotoryka
Karty pracy możesz pobrać klikając prawym przyciskiem myszki i przyciskając „pobierz”
Dlaczego zabawy tematyczne?
Bardzo ważne w rozwoju dziecka są zabawy tematyczne, związane z odgrywaniem ról ( dom, lekarz, sklep itd. ) Niby proste zabawy, ale dzieci poszerzają wiedzę na temat innych ludzi, zachowań, poszerzają słownictwo, a również uczuć. Bo odgrywanie ról, to również wczuwanie się w role innych osób. Nauka empatii, czekania na swoją kolej, trening koncentracji… do tego zawsze przydają się przedmioty codziennego użytku np. fryzjer, figurki, zwierzątka, meble, klocki . Tak naprawdę nie potrzeba wiele, wystarczy tylko fantazja i wyobraźnia dzieci….i rodziców 😉
Jeżeli podobał Ci się ten wpis, napisz mi o tym. To dla mnie najlepszy dowód uznania i motywacja do dalszej pracy. Jeżeli uważasz, że komuś może przydać się mój wpis, nie krępuj się – puść go dalej w świat:
Możesz obserwować mnie również:
Na Facebooku – jakonatorobi.pl
Na Instagramie – jakonatorobi.pl
Ania Kalemba
27 kwietnia 2017 @ 18:06
A ja akurat do dentysty uwielbiam chodzić i mam nadzieję, że moje dzieci też będą lubić. Ale zabawy świetne, sama bym się bawiła ;P